Zobacz więcej artykułów
Manchester City może być mistrzem w sobotę
06.04.2018
Manchester City może być mistrzem w sobotę
Derby Liverpoolu i Manchesteru oraz mecz walczących o utrzymanie drużyn Polaków to najciekawsze wydarzenia 33. kolejki angielskiej ekstraklasy. Jeśli Manchester City pokona w sobotę lokalnego rywala, będzie miał już zapewniony tytuł mistrzowski.
Dla "The Citizens", podobnie jak dla Liverpoolu, konieczność rozgrywania kolejki ligowej w ten
weekend jest solą w oku. Oba kluby zmierzyły się bowiem w środę w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi
Mistrzów (Liverpool wygrał 3:0), a we wtorek spotkają się ponownie w rewanżu. Oba mają jednak też o
co walczyć w ekstraklasie.
Podopieczni Josepa Guardioli tytuł mistrzowski mają już praktycznie w kieszeni. Nawet jeśli w
starciu z United (godz. 18.30) nie zdobędą trzech punktów, wciąż będą mieli nad nim 13 przewagi, a
do zdobycia pozostanie 18. Jeśli zaś wygrają, zapewnią sobie końcowy triumf rekordowo szybko.
Dodatkową satysfakcją dla kibiców byłaby możliwość świętowania tytułu na oczach piłkarzy i fanów
odwiecznego i lokalnego rywala.
"Wiem, ile by to znaczyło. To tak, jakby Barcelona zdobyła mistrzostwo na stadionie Realu Madryt
albo odwrotnie. To byłoby coś szczególnego" - zaznaczył Guardiola.
Liverpool jest sklasyfikowany na trzecim miejscu i ma dwa oczka straty do "Czerwonych Diabłów", ale
też o jeden mecz rozegrany więcej. W sobotę o 13.30 zagra na stadionie Evertonu w derbach "miasta
Beatlesów", a jego celem jest przynajmniej utrzymanie trzeciego miejsca i odpieranie ataków
czwartego Tottenhamu Hotspur, niepokonanego jeszcze w lidze w 2018 roku.
"Władze Premier League powinny się zastanowić nad terminarzem. Mecz z Evertonem powinien być
wielkim wydarzeniem, a nie przysparzać problemów. Teraz musimy znaleźć zawodników gotowych do gry
na sto procent w spotkaniu, które wielu uważa za najważniejsze w sezonie. Everton jest
prawdopodobnie bardziej zadowolony z tego terminu niż my, a to nie jest w porządku" - powiedział
telewizji BT Sport trener Liverpoolu Juergen Klopp.
W środę kontuzji doznał najlepszy strzelec ligi w tym sezonie Mohamed Salah. Egipcjanin opuścił
boisko w 53. minucie. Później poinformował Kloppa, że wszystko jest w porządku, ale niemiecki
szkoleniowiec zapowiedział, że przeprowadzone zostaną szczegółowe badania.
"Na początku drugiej połowy podbiegł do linii bocznej i powiedział, że coś jest nie w porządku. To
mi wystarczyło, żeby nie czekać nawet na opinie lekarzy i dokonać zmiany. Zobaczymy, jaka będzie
diagnoza" - powiedział Klopp.
Ważny w tej kolejce będzie także mecz West Bromwich Albion Grzegorza Krychowiaka ze Swansea City,
którego bramkarzem jest Łukasz Fabiański. WBA zagra po raz pierwszy po zwolnieniu trenera Alana
Pardew. Zajmuje ostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem 20 punktów i stratą dziesięciu do bezpiecznej
strefy. Walijski klub jest z kolei na 15. pozycji, ma 31 punktów i nie może być jeszcze pewny
utrzymania.
"Kiedy do drużyny przychodzi nowy trener, w jej grze może się zmienić wiele albo... niewiele. Złe
wieści dla nas są takie, że nie możemy nic przewidzieć, nie wiemy, czego się spodziewać. Dlatego
trzeba skoncentrować się na tym, co my możemy zrobić" - przyznał szkoleniowiec "Łabędzi" Carlos
Carvalhal.
Spotkanie w West Bromwich rozpocznie się o godzinie 16. Na niedzielę zaplanowano dwa mecze z
udziałem trzech londyńskich klubów: Arsenal podejmie Southampton, a broniąca tytułu Chelsea zagra u
siebie w derbach z West Ham United.
(PAP)
Chcesz być na bieżąco z informacjami na Stefczyk.info? Zapisz się do naszego newslettera
Poprzedni artykułNastępny artykuł