Zobacz więcej artykułów
"La Gazzetta dello Sport": 30 godzin, które zmieniły historię himalaizmu
30.01.2018
"La Gazzetta dello Sport": 30 godzin, które zmieniły historię himalaizmu
30 godzin akcji ratunkowej na Nanga Parbat zmieniło historię himalaizmu - napisała "La Gazzetta dello Sport" podsumowując heroiczny, jak podkreśliła, wyczyn Polaków, dzięki którym zabrano z góry Francuzkę Elisabeth Revol.
Włoski dziennik sportowy relacjonując to, co stało się w Himalajach zaznaczył, że "niebywałym"
wydarzeniem było to, że uczestnicy polskiej wyprawy na K2 opuścili swoją bazę i ruszyli
helikopterem na Nanga Parbat, gdzie byli Francuzka oraz Tomasz Mackiewicz.
"Tomek spoczywa na swojej górze. Na zawsze tam pozostanie" - zaznaczyła gazeta, pisząc o
niemożliwości dotarcia do niego.
Wyraziła przekonanie, że "wyczyn polskich bohaterów" dokonany w "niemożliwych warunkach" jest
nadzwyczajny zarówno z alpinistycznego, jak i ludzkiego punktu widzenia.
"To historia prawdziwych ludzi" - dodano.
Dziennik przytoczył słowa szefa prestiżowego stowarzyszenia alpinistów Ragni di Lecco, Fabio Palmy.
"Na najwyższe noty z wyróżnieniem zasługują panowie Denis Urubko, Adam Bielecki, Piotr Tomala i
Jarosław Botor, którzy w pewnym rodzaju alpinizmu są najlepsi na świecie; swą decyzją o tym, by na
ochotnika udać się na pomoc Tomkowi i Elisabeth pokazali, co to znaczy być prawdziwymi ludźmi" -
napisał Palma.
25 stycznia Revol i Mackiewicz byli na wysokości około 8000 m i - według niektórych źródeł -
stanęli na wierzchołku. W południe chmury przesłoniły kopułę szczytową, a polsko-francuska para w
odwrocie utknęła na wysokości ok. 7400 m.
W sobotę pod wieczór polska ekipa doleciała dwoma helikopterami do obozu pierwszego. Mimo
zapadających ciemności, wspinaczkę rozpoczęli Bielecki i Urubko, którzy dotarli do schodzącej
Revol. Następnie do góry wyszli Botor i Tomala by wspomagać ewakuację. Wszyscy zeszli do bazy w
niedzielę, skąd helikoptery zabrały Francuzkę do szpitala w Islamabadzie, a Polaków do Skardu. W
poniedziałek powinni powrócić do swej bazy pod K2.
Mackiewicz po raz siódmy podjął próbę zdobycia zimą Nanga Parbat, a Revol po raz czwarty. Tym razem
wyruszyli we dwójkę, działali w stylu alpejskim, sportowym, bez żadnego wsparcia ze strony tragarzy
oraz nie mając tlenu w butlach.
Nanga Parbat (8126 m) jest jednym z najbardziej wymagających ośmiotysięczników. Należy do szczytów
wyjątkowo trudno dostępnych i niebezpiecznych. Świadczy o tym chociażby liczba dotychczasowych
zdobywców, nieznacznie przekraczająca 300 osób.
Pod względem wypadków śmiertelnych "Naga Góra" zajmuje niechlubne, drugie miejsce, za K2 (8611 m).
Historia podboju to przede wszystkim zmagania niemieckich alpinistów. Próby zdobycia wierzchołka w
latach 1895-1950 pochłonęły 31 ofiar, a od 1953 roku drugie tyle. W środowisku alpinistów Nanga
Parbat nazywana jest "zabójczą górą". Posiada największą wysokość względną na świecie - około 7000
m. Baza główna po stronie północnej znajduje się około 3600 m n.p.m i jest najniżej położoną ze
wszystkich baz pod ośmiotysięcznikami.
(PAP)
Chcesz być na bieżąco z informacjami na Stefczyk.info? Zapisz się do naszego newslettera
Poprzedni artykułNastępny artykuł