Zobacz więcej artykułów
Sadurska: "Najpierw podpalą, a potem krzyczą"
30.11.2015
Szefowa Kancelarii Prezydenta RP Małgorzata Sadurska, która była gościem programu „Jeden na Jeden” (TVN24), przypomniała, że problemy z Trybunałem Konstytucyjnym zaczęły się od działań Platformy Obywatelskiej.
Przedstawicielka Pałacu Prezydenckiego odniosła się również do słów Ludwika Dorna.
- Bardzo chce się przypodobać swoim nowym kolegom, więc co robi? Atakuje prezydenta. Trzeba pewnych standardów przestrzegać. Ludwik Dorn trochę się zapomina - powiedziała Sadurska.
- PO zapomina w jaki sposób procedowała nad ustawą czerwcową, która wprowadzała 5 nowych osób do TK. Wtedy nie dziwiła się, że jest delikt konstytucyjny, że łamie dobre obyczaje - zaznaczyła rozmówczyni Bogdana Rymanowskiego.
- Pan prezydent analizuje ekspertyzy, które zamówiliśmy w kontekście tej sytuacji. W piątek wrócił z Chin, myślę, że w niedługim czasie będzie podjęta decyzja - zapowiedziała Małgorzata Sadurska.
Szefowa kancelarii Andrzeja Dudy zwróciła uwagę na niekonsekwencję polityków Platformy Obywatelskiej.
- PO działa jak mali piromani - najpierw podpalą, a potem krzyczą - stwierdziła przedstawicielka Pałacu Prezydenckiego.
- W tym momencie nie ma pata konstytucyjnego, bo nowy Sejm przyjął ustawę - przypomniała.
Małgorzata Sadurska podkreśliła, że Andrzej Duda jest otwarty na rozmowę w tej sprawie z różnymi środowiskami.
- Pan prezydent jest otwarty na dialog, pan prezydent będzie rozmawiał. (…) Zauważmy tylko jedną rzecz, że PO wprowadziła Polskę w ten chaos konstytucyjny. To oni stworzyli w czerwcu delikt konstytucyjny i złamali dobry obyczaj - powiedziała szefowa Kancelarii Prezydenta RP.
Sadurska skomentowała również wizytę głowy państwa w Chinach.
- To była bardzo dobra wizyta, miałam zaszczyt w niej uczestniczyć. (…) Projekt nazywany „Jeden pas i jeden szlak” to dla Chińczyków projekt bardzo priorytetowy. Chińczycy są zainteresowani inwestycjami typu: kolej, drogi, porty. Ta wizyta może przynieść bardzo konkretne owoce. (…) Jest stworzony bardzo dobry klimat. Jesteśmy w stanie bardzo dużo skorzystać z tego projektu „Jeden Pas i jeden szlak” - mówiła przedstawicielka Pałacu Prezydenckiego.
Małgorzata Sadurska odniosła się również do słów Bronisława Komorowskiego, który w związku z publikacja raportu otwarcia Kancelarii Prezydenta RP stwierdził, że jest opluwany.
- To był bilans otwarcia, który zarządziłam, żeby dowiedzieć się, w jakim stanie przejmuję kancelarię. (…) To nie jest żaden czarny PR, tylko rzetelne informacje. Dziwią mnie słowa pana prezydenta Komorowskiego, ponieważ wstrzymywałam czas publikacji raportu – nie chciałam tego robić ze względu na kampanie wyborczą. Dziwi mnie, że to pan prezydent Komorowski wygłasza takie sądy - powiedziała rozmówczyni Bogdana Rymanowskiego.
gah
[FOTO: wPolityce.pl]
Chcesz być na bieżąco z informacjami na Stefczyk.info? Zapisz się do naszego newslettera
Poprzedni artykułNastępny artykuł