Zobacz więcej artykułów
Bijatyki na trasie przemarszu rosyjskich kibiców
12.06.2012
Kilka tysięcy osób - Rosjan i Polaków przeszło na Stadion Narodowy. Doszło do bijatyki chuliganów między sobą i z policją.
Przy stacji Warszawa Powiśle przed Muzeum Narodowym już ok. 17:00 zebrało się kilka tysięcy rosyjskich kibiców. Po drugiej stronie ulicy nieco mniejsza grupa Polaków.
Wspólnie ruszyli w kierunku Stadionu Narodowego, rozdzieleni kordonami policji. Jak podkreśla nasza reporterka, teren jest zabezpieczony przez wyjątkowo duże siły policyjne. Funkcjonariusze bardzo szybko przerwali drobne przepychanki, do których doszło na początku marszu. W ich wyniku lekko ranny został jeden z dziennikarzy i kilku kibiców, tak polskich, jak i rosyjskich.
Na początku odpalono kilka rac, na miejsce podjechała również armatka wodna.
W obie strony rzucano również wyzwiska.
Część kibiców rosyjskich ubrana jest w gadżety z symbolami ZSRR, ale są to pojedyncze osoby. Większość „uzbrojona” jest w rosyjskie flagi, śpiewają stadionowe przyśpiewki.
Marsz prowadzi policja, za nią idą dziennikarze i grupa Rosjan – przywódców marszu z bębnami.
Przy wejściu na most Poniatowskiego Polacy próbowali przemieszać się z Rosjanami, policja ich rozdzieliła, ale atmosfera jest - delikatnie mówiąc - napięta. Funkcjonariusze użyli gazu, wyłapali kilku najbardziej krewkich Polaków.
Marsz został zatrzymany na moście, zanim doszedł do miejsca, w którym pikietują Solidarni 2010. Stowarzyszenie przygotowało transparent z napisem "Polish president murdered in Rusia" oraz drugi informujący o solidarności Polaków przeciw rządzącemu Rosją pułkownikowi KGB.
W okolicach Ronda Waszyngtona - bliżej Stadionu Narodowego doszło do starcia polskich chuliganów - w części zamaskowanych - z policją, która użyła armatek wodnych.
Zapewne z tego powodu kibiców rosyjskich policja puściła na stadion inną drogą, zeszli z mostu i na mecz dotrą z innej strony. Polacy poszli w kierunku Ronda Waszyngtona dalej mostem.
Sytuacja, również pod stadionem została opanowana, choć w okolicy wciąż jest dużo policjantów.
mall
[Fot. PAP/Andrzej Hrechorowicz]
Chcesz być na bieżąco z informacjami na Stefczyk.info? Zapisz się do naszego newslettera
Poprzedni artykułNastępny artykuł