Zobacz więcej artykułów
Decyduje się los burmistrza Zakopanego
13.01.2013
W Zakopanem trwa pierwsze w historii tego miasta i gminy referendum w sprawie odwołania ze stanowiska burmistrza. Janusz Majcher naraził się radnym tym, że nie uzyskał absolutorium za budżet, którego nie zrealizował.
Burmistrz Zakopanego odrzuca wszystkie zarzuty twierdząc, że to działanie polityczne, a opozycyjni radni, którzy mają większość w Radzie Miasta, od samego początku tej kadencji blokowali jego działania. Majcher argumentował, że za jego kadencji wykonano w mieście wielkie inwestycje m.in. drogowe, współfinansowane z funduszy unijnych.
Zdaniem Jerzego Zacharko, przewodniczącego Rady, Majcher jest niegospodarnym urzędnikiem.
- Miasto jest źle zarządzane. Już nawet nie trzeba wspominać, że budżet jest niezrealizowany, ale burmistrz obiecał, że wykona inwestycje za 50 mln złotych, co miał zawarowane w budżecie, a wydał 12 milionów. Poza tym nie zrealizowął planów w budownictwie mieszkaniowym, w remontach ulic itd. Obiecał, że pozyska 16 milionów z funduszy zewnętrznych, a zdobył około 380 tysięcy złotych. Nasze miasto jest też daleko na tle innych ośrodków województwa małopolskiego jeśli chodzi o inwestycje na jednego mieszkańca, w kwestii pozyskiwania środków unijnych. W rankingach edukacyjnych byliśmy na 12 miejscu, obecnie jesteśmy na 70
- tłumaczy Zacharko.
Lokale wyborcze są czynne od godz. 7.00 do 21.00. Referendum będzie ważne, jeśli do urn pójdzie trzy piąte liczby osób uczestniczących w wyborze burmistrza w 2010 roku. Wówczas w wyborze burmistrza brało udział 8 tys. 407 osób, zatem aby referendum było ważne, do urn musi pójść co najmniej 5 tys. 45 wyborców.
Janusz Majcher jest burmistrzem Zakopanego drugą kadencję. W wyborach w 2010 roku startował z listy lokalnego komitetu Twoje Zakopane, popierała go Platforma Obywatelska.
Slaw/ PAP
[FOTO: www.zakopane.eu]
Chcesz być na bieżąco z informacjami na Stefczyk.info? Zapisz się do naszego newslettera
Poprzedni artykułNastępny artykuł