Zobacz więcej artykułów
139 tys. zł za falę w wojsku
04.12.2011
139 tys. zł zapłaci polska armia Andrzejowi D. za to, że znęcano się nad nim w czasie służby wojskowej – pisze „Rzeczpospolita”.
W 2006 roku Andrzej D. odbywał zasadniczą służbę wojskową w Lublinie. Kamil L,. żołnierz ze starszego rocznika zrzucił go brutalnie z łóżka. Andrzej D. spadł, uderzył o ścianę, doznał urazu głowy i stracił przytomność. Prokuratura wojskowa uznała, że było to znęcanie się nad młodszymi poborowymi, czyli fala. Sąd Garnizonowy w Lublinie skazał Kamila Ł. na 6 miesięcy pozbawienia wolności za naruszenie nietykalności i uszkodzenie ciała.
Wojskowa komisja lekarska ustaliła, że poszkodowany doznał 20-procentowego uszczerbku na zdrowiu. Jego następstwem jest padaczka pourazowa. Od wojska otrzymał 10,7 tys. zł jednorazowego odszkodowania za wypadek związany z pełnieniem czynnej służby wojskowej.
Jak pisze „Rzeczpospolita”, w procesie cywilnym Sąd Okręgowy w Lublinie zasądził dodatkowo solidarnie od Kamila Ł. i Skarbu Państwa (dowódcy jednostki wojskowej) ponad 139 tys. zł zadośćuczynienia i 19,8 tys. zł skapitalizowanej renty. Nałożył na pozwanych także obowiązek wypłaty renty comiesięcznej (622 zł) oraz ustalił ich odpowiedzialność na przyszłość za skutki zdarzenia.
Sąd stwierdził, że dowódca jednostki wojskowej, podlegli mu oficerowie i podoficerowie należą do kategorii funkcjonariuszy państwowych. Obowiązująca wówczas ustawa o powszechnym obowiązku obrony RP normowała, że przełożeni ponoszą odpowiedzialność za bezpieczeństwo podczas służby żołnierzy. Sąd podkreślił, że żołnierz służby zasadniczej nie decydował o miejscu swego pobytu, osobach, z którymi przebywał, ani o warunkach odbywania służby. To tym bardziej nakładało na jego przełożonych obowiązek zapewnienia mu bezpiecznych warunków służby.
ruk, rp.pl
[fot. Wojsko Polskie]
Chcesz być na bieżąco z informacjami na Stefczyk.info? Zapisz się do naszego newslettera
Poprzedni artykułNastępny artykuł