Zobacz więcej artykułów
Groźny urlop macierzyński?
08.07.2013
Tylko 30 proc. matek zadeklarowało, że skorzysta z możliwości rocznego urlopu macierzyńskiego. Matki nie chcą również dzielić się urlopami z ojcami dzieci, choć tatusiów chętnych do opieki nad dziećmi jest 15 proc. Dlaczego?
Dom badawczy Millward Brown i Bebilon drogą internetową przepytał blisko 22 tys. matek, kobiet w ciąży i ojców. Do większości badanych dotarła informacja dotycząca zmianach w prawie, jednak nie zawsze deklaruje chęć skorzystania z nowych przywilejów.
Jak wynika z wypowiedzi matek, ostatecznie nie decydują się na to z powodów ekonomicznych – ich pensja stanowi ważną część dochodów rodziny. A dłuższy urlop to niższe świadczenie – 80 lub 60 proc. pensji, w zależności od wariantu – czytamy w „Dzienniku Gazecie Prawnej”.
Obniżona pensja wpływa mocna na zainteresowania urlopami wśród ojców.
Z badań Babilon 2 i Millward Brown wynika, że kobiety wolą wrócić do pracy, niż zostać przez rok z dzieckiem w domu. DGP postanowił sprawdzić w siedzibach ZUS, czy badania mówi prawdę.
W jednym z oddziałów w stolicy jest 200 wniosków, i to tylko takich, które matka sama składa w ZUS (chodzi o osoby, którym skończyła się umowa z pracodawcą w dniu porodu). Do krakowskiego ZUS i podległych mu jednostek każdego dnia wpływa po kilkadziesiąt podań. W jednym z łódzkich oddziałów są 224 prośby, w Poznaniu ponad setka – czytamy w DGP.
Tak więc badanie myli się – matki bardzo chętnie korzystają z całościowego urlopu macierzyńskiego.
Sytuacja zmienia się w przypadku ojców, gdyż na chwilę obecną do oddziałów ZUS nie wpłynął jeszcze żadnej wniosek od ojca.
Tylko w dwóch przypadkach o zasiłek macierzyński występują ojcowie dzieci, co stanowi 0,32 proc. wszystkich wniosków – czytamy w DGP.
Jak wygląda płaca na urlopie macierzyńskim/rodzicielskim?
Jeżeli rodzic od razu zadeklaruje, że będzie cały rok z dzieckiem, to będzie otrzymywać przez cały ten okres 80 proc. pensji.
Należy pamiętać, że na urlop rodzicielski można zdecydować na dwa tygodnie przed jego rozpoczęciem.
DGP, lz
[fot: sxc.hu]
Chcesz być na bieżąco z informacjami na Stefczyk.info? Zapisz się do naszego newslettera
Poprzedni artykułNastępny artykuł