Zobacz więcej artykułów
Gontarczyk: Jaruzelski stanie przed sądem
31.05.2014
Sąd, który go czeka, odbędzie się bez symulowania, ustawiania interlokutorów i pytań od zaprzyjaźnionych dziennikarzy.
„Ofiary stanu wojennego, dziesiątki tysięcy represjonowanych, miliony pozbawionych praw obywatelskich i nadziei ludzi nie doczekały się ziemskiego sądu stosownych instytucji.”
-- pisze w „Rzeczpospolitej” dr Piotr Gontarczyk
Gontarczyk apeluje, aby nie być dziś sędziami generała Jaruzelskiego. Dyktatora czeka sąd, który oceni go dużo skuteczniej i sprawiedliwiej od nas.
„To już nie będzie III RP, gdzie brak sędziów i zbrodnia z czasów PRL uchodzi bezkarnie. Sąd, który go czeka, odbędzie się bez symulowania, ustawiania interlokutorów i pytań od zaprzyjaźnionych dziennikarzy, nie będzie też słuchał tych samych co zwykle propagandowych i ideologicznych referatów wygłaszanych przez podsądnego w ciągu ostatnich 60 lat. Może być więc ciężko.”
-- dodaje historyk
Przewodniczący składu sędziowskiego, który osądzi życie generała, pamięta wszystkie jego winy. Sprawiedliwego wyroku możemy być pewni.
„Kto inny będzie pytał o polskie podziemie w latach 40., zasługi dla Kościoła, problem Żydów i studentów w 1968 r., masakrę na Wybrzeżu w grudniu 1970 r., stan wojenny i lata 80. Tu nie da się tak, po prostu, wygłosić decydującego oświadczenia.”
-- podsumowuje Gontarczyk
Podczas pogrzebu Jaruzelskiego obecna była cała śmietanka poprzedniego systemu. Nie zabrakło jego "kolegów" ze starych czasów i nowych przyjaciół. Tych, z którymi było mu kiedyś nie po drodze.
Zapraszamy na profil stefczyk.info na Facebooku: https://www.facebook.com/stefczyk.info
rp.pl, tk
fot. wPolityce.pl
Chcesz być na bieżąco z informacjami na Stefczyk.info? Zapisz się do naszego newslettera
Poprzedni artykułNastępny artykuł