Zobacz więcej artykułów
Czas usłużnych polityków mija
01.10.2015
Prezydent Duda usadził Putina, teraz uciera nosa Wojewódzkiemu. Jak tu go nie lubić...
Objęcie urzędu przez Andrzeja Dudę
było przez wielu przedstawiane, jako nowa jakość w polskiej
polityce. I rzeczywiście, ostatni dni pokazały symbolicznie na czym
polega ta zmiana. Prezydent Duda dał dowód, że głowa polskiego
państwa nie musi się kłaniać tym, przed którymi establishment III
RP pada na kolana...
W czasie wizyty w USA prezydent Duda
usadził Władimira Putina, wystawiając go na pośmiewisko. Wszystko
odbyło się na oczach kamer. Polski prezydent przy uroczystym
obiedzie zajął miejsce tuż przy Baracku Obamie, sekretarzu
generalnym ONZ Ban Ki Munie oraz Władimirze Putinie. Gdy prezydent
Duda stuknął się kieliszkiem z sekretarzem ONZ, do polskiego
prezydenta chciał wstać również Putin, licząc zdaje się również
na „stuknięcie” się z nim kieliszkiem. Jednak wyszedł na
głupka, czy okazało się, że prezydent Duda ostentacyjnie go
zbojkotował i natychmiast usiadł. Putin wstał, by natychmiast
usiąść. Rosyjski przywódca obszedł się smakiem i zrezygnował,
siadając na swoim miejscu. Niby ciekawostka, ale pokazująca, że
czas, gdy najważniejsi polscy urzędnicy stają na baczność przed
Putinem się definitywnie skończył.
Również innemu człowiekowi, który
ustawiał przez lata polskie elity prezydent Duda nie chce się
kłaniać. Głowa państwa odrzuciła zaproszenie Jakuba
Wojewódzkiego, prorządowego propagandysty, grającego rolę błazna.
Wojewódzki chciał, by do jego programu przyszedł prezydent Duda.
Program z udziałem prezydenta odbył się w czasie kampanii
prezydenckiej. Bronisław Komorowski był gościem specjalnym
Wojewódzkiego. Andrzej Duda jednak odmówił udziału w głupkowatym
programie celebryty.
„Prezydent, tak jak ja, ma własny
program. Pomyślałem, że zaproszę go, żebyśmy mogli porozmawiać
o własnych programach. Panie Andrzeju, zapraszam serdecznie. Pan
wzywa do odbudowania wspólnoty. To jest świetne miejsce, bo trudno
chyba dzisiaj znaleźć ludzi, którzy są dalej od siebie niż my”
- mówił Jakub Wojewódzki. Jednak oficjalnego pisma z zaproszeniem
nie było. To jednak niewiele by zmieniło, bowiem Kancelaria
Prezydenta nie widzi miejsca na taką współpracę. „Występ w
tego typu programie nie licuje z powagą urzędu” - poinformowała
portal Wirtualnemedia.pl Katarzyna Adamiak-Sroczyńska, dyrektor
biura prasowego Kancelarii Prezydenta.
I trudno się dziwić. Prezydent Duda
prezentuje poziom, o którym Wojewódzki zapewne nie ma co śnić.
Wydaje się, że Andrzej Duda może wiele zyskać, pokazując, że
nie będzie się kłaniać tym, którzy od lat szarogęszą się i
panoszą w Polsce. Czas usłużnych polityków mija...
ez
[Fot. PAP/Jacek
Turczyk;PAP/EPA;wPolityce.pl]
Chcesz być na bieżąco z informacjami na Stefczyk.info? Zapisz się do naszego newslettera
Poprzedni artykułNastępny artykuł